Organizacja: | Na temat forum: | Administracja: |
---|---|---|
Cenne linki: Regulaminy Zapisy Nieobecności Skład Ligi Sprawiedliwych Skład Ciemnej Strefy Ciekawostka Człowiek-Zagadka | Fabuła: Akcja naszego PBF'a rozgrywa się w Gotham City, jak sama nazwa wskazuje. Jednak nie są to najlepsze czasy dla tego niegdyś pięknego miasta. W wielu gazetach pisane jest nawet, że może być to koniec miasta Gotham, ponieważ mieszkańcy czują strach, nic dziwnego. Miejsce to stało się jednym z najbardziej niebezpiecznych na świecie. Poziomem przestępczości bije Nowy Jork czy Metropolis, a jak dobrze wiecie te miasta są większe niż Gotham. Departament Policji w Gotham, to jak na razie jedyne źródło obrony miasta. Nowy komendant Jim Gordon, skutecznie stara się zwalczać zło na uliczkach Gotham...[Czytaj Dalej] | |
*Zwykły port, nadal funkcjonujący i cieszący się popularnością wśród żeglarzy, bądź różnego tego rodzaju osobników. Czasami dochodzi tu do niewielkich przewinień prawnych jakimi są stałe odpady zanieczyszczające wodę lub dilerzy , którzy handlują narkotykami z zapracowanymi rybakami .
Offline
Późna noc, szum morza, skrzek mew i widok ogromnego statku przycumowanego do brzegu portu w Gotham. Oto krótki opis tego co zastalem kiedy postanowiłem wcielić w życie mój plan i przejąć statek zanim zrobi to ktoś inny... Idę powoli i ostrożnie, ubrany w długi płaszcz. Nagle słyszę jakiś dźwięk, okazuje się jednak że to butelka po miejscowym piwie (które stanowi nieodzowną część życia tutejszych rybaków) którą przypadkiem kopnąłem poturlała się. "Cholera, muszę być ostrożny" - myślę po czym zmierzam w stronę statku. Zgodnie z oczekiwaniami ktoś stał na straży. Na moje szczęscie był to tylko stary, łysy cieć który o rysach twarzy godnych bezdomnego. Uśmiechnąłem się delikatnie, w ciągu momentu od zobaczenia budki ze strażnikiem w mojej głowie powstał cały, doskonały pod każdym względem plan. Wyciągam z kieszeni jeden z wielu fałszywych dowodów osobistych a następnie za pomocą zapalniczki rozpuszczam zdjęcie które rozmazuje także resztę danych. Następie zdecydowanym krokiem podszedłem pod budkę obok której umieszczona była otwierana zdalnie brama.
- Kto tu jest, odopowiadać! - powiedział cieć, miało to zabrzmieć groźnie, jednak śmiało można było wyczuć jak przestraszony jest strażnik
- To ja, jestem kontrahentem który zamówił towar ze statku - mówię zachowując śmiertelną powagę.
- Pan? Tu są same Japońce! Wszyscy co się tu kręcą, żółci. Może się pan przedstawić bo jakoś panu nie wierzę.
Rozglądam się dookoła, widzę logo jakiejś firmy na skrzynkach obok statku, logo i napis "Norton inc."
- Norton, nazywam się Edward Norton - mówię z trudem powstrzymując się od śmiechu na widok zakłopotanej twarzy ciecia w budce.
- A ma pan jakiś dowód tożsamości, bo bez tego pana nie wpuszczę, pan wyjmie i pokaże mi tu przez okienko - odrzekł stary ochroniarz.
- Ależ oczywiście - mówię, po czym pokazuje staruszkowi rozmazany dowód osobisty. Dziadek mrużył oczy jednak nie mógł nic odczytać.
-Jasna cholera, znów zapomniałem okularów wziąć, nic nie widzę stąd. Pan poczeka, wyjdę tam do pana i z bliska zobaczę. - Po tych słowach nie mogłem się powstrzymać od szelmowskiego uśmieszku, staruch łykał wszystko jak młody pelikan, nie spodziewałem się że to pójdzie aż tak łatwo. Cieć wyszedł z budki nie zamykając nawt drzwi i zbliżył się do mnie. Wtedy niespodziewanie zdzieliłem go moją laskę w plecy i poczęstowalem gazem usypiającym. Mężczyzna upadł na ziemię a ja szybko wbiegłem do jego kabiny. Konsola do otwierania bramy była banalnie prosta, jednak musiałem coś zrobić by strażnik po przebudzeniu czy też ktokolwiek inny nie poszedł za mną. Komendę zamknięcia/otwarcia bramy można było zabezpieczyć hasłem (czego nasz rozgarnięty pan strażnik oczywiście nie zrobił). Wpisuję więc wybrane przez siebie liczby wczesniej otwierając sobie bramę. Nie mogłem jednak od tak sobie pójść, to nie w moim stylu. Wyjmuję więc flamaster, podciągam koszulkę leżącego ciecia i wypisuję mu drobnym druczkiem na plecach kod który ustawiłem. Następnie zostawiam obok niego kartkę na której było napisane:
"kto chce iść do przodu, ten tyłem musi stać. Lustro tobie dobre, lecz źle jest się kąpać"
Zabieram jeszcze strażnikowi plakietkę z identyfikatorem, a następnie zamykając za sobą bramę wchodzę na statek w gotowości na większe kłopoty...
Ostatnio edytowany przez Marceli (2012-05-24 23:23:32)
Offline
Piękne ; ( .
Pan Zagadka bezbłędnie pozbył się wszelkich przeciwności losu . Dalej ruszył na środek statku , gdzie rozgląda się za odpowiednimi kontenerami i nagle udało mu się dojrzeć wielką metalową pakę z napisem " New Technology " , od teraz wiedział , że obchodzi go tylko owy transport , ale jak na złość obok tego ważnego kontenera stał podkomorzy Józek (policjant ) , uzbrojony w zwykły jednoręczny pistolet oraz co gorsza ...w alarm ...pilocik z jednym przyciskiem , który po wciśnięciu powiadomi wszystkie ważne siły znajdujące się w okolicy . Dzieki Bogu podkomorzy często opuszcza swoje lokum , w celu penetracji innych przesyłek , dlatego Pan Zagadka musi wykonać skomplikowaną sekwencję kroków , aby niezauważenie dostać się do Japońskiego Kontenera .
Podane będą 3 pytania i do każdego 3 odpowiedzi . Każda poprawna odp , to poprawny krok , który doprowadza cię do kontenera .
Ostatecznie musisz podać trzy litery określające sekwencję ruchu .
1.Kto jest matką NightClowlera
a) Maryja
b) Mistyque
c) Pamela Anderson
2.Mam 3 gruszki , zjem dwie , podczas obiadu spożyję niedobrą zupę i zwymiotuję 3 niestrawionymi gruszkami . Ile mam gruszek ?
a)1
b)4
c)3
3.Jeżeli ciało A działa na ciało B , to ciało C ?
a)Działa na nie z taką siła ,że B robi kupe
b) Nie bierze udziału w działaniu
c)Spi
Twoja odpowiedź ma wygladać według przykładu : b, b, b, (Nic więcej ) Powodzenia .
Offline
Offline
Hop , Hop , Hop Pan Zagadka doskonale pokonuję trasę , robi to tak szybko i bezszelestnie , iż podkomorzy nic nie zauważa . Teraz pozostaje nam kolejny problem ...Podkomorzy niedługo wróci , a Na zamku do kontenera znajduje się zamek , w którym trzeba podać 3 cyfrowy kod .
Poprzednie zadanie ^.
1. 3x=10-2x
Wartość x = ?
2.Dokończ ciąg według reguły jeżeli q = 2
7,5 , 15 , 30 , x
Wartośc x = ?
3.Cenę towaru obniżono o 10 % . Następnie obniżony przedmiot obniżono o 20 % o ile procent obniżono cenę produktu ?
x = ?
Offline
Offline
Drzwi się otwierają , szybko tam wchodzisz i się zamykasz ,by podkomorzy cię nie złapał . Wewnątrz palisz świecę i widzisz cały lśniący sprzęt . Problem jest taki ,że ktoś znalazł wcześniej zaatakowanego ochroniarza , więc musisz się śpieszyć .
Grzebiesz w sprzęcie , jak wartko potrafisz i ....
Masz do wyboru 1 udoskonalenie do laski
Jeden przedmiot (broń , maszynę , komputer ) , który się tu znajduję .
(Opisz tylko co wybierasz) .
Offline
Offline
Chodzi mi o to . Wybierz jedno udoskonalenie do laski i jedną broń , komputer (piszesz co to jest - samowola ) .
Offline
Chcę paralizator w lasce i zestaw granatów dymnych.
Offline
Laska została wzmocniona o owy element .
Zestaw granatów to 3 granaty (sklep )
Ekwipunek został zaktualizowany .
Niefortunnie wchodząc na statek wszedłeś w kupę i ślady gówna zdradzają twoją siedzibę .
Przed kontenerem stoi 3 policjantów i podkomorzy , własnie otwierają drzwi .
Cel Misji :
Ucieknij .
Offline
Otwierają się drzwi, błyskawicznie, nie czekając na nic rzucam zdobyty wcześniej granat dymny tworząc zasłone chroniącą mnie przed policjantami. Podkomorzy bląka się w oparach dymu, nagle słyszy dźwięk paralizatora i krzyk jednego ze stróżów prawa. Przerażony nie wie co się dzieje, po chwili słyszy to samo jeszcze raz, i jeszcze. Wszyscy policjanci sparaliżowani został mi tylko podkomorzy. Nie należy on do zbyt inteligentnych ludzi dlatego jest idealnym materiałem pod kontrolę. Dym powoli opada, podkomorzy stoi pod ścianią trzęsąc się ze strachu. Pierwszym co widzi jest moja paraliżująca laska wycelowana w jego wystraszoną twarz. "Przejęcie woli takiego marnego człowieczka nie powinno być trudne" - myślę po czym skupiam się przenikając oczami w umysł podkomorzego.
- To ty im to zrobiłeś - mówię pokazując na policjantów.
- Tak, ja... - odpowiedział Podkomorzy
- A następnie zabrałeś jednemu pistolet i pozabijałeś dzielnych funkcjonariuszy z Gotham City.
- Ja.. zabiłem?
- Zabiłeś... - powtarzam stanowczo, po czym odsuwam laskę od gardła Podkomorzego. Mężczyzna po chwili zgodnie z moim poleceniem wyjął zza paska jednego z policjantów pistolet i oddał 3 strzały.
- A teraz, strzelisz sobie w rękę...
- Strzelę? Czemu? - zapytał oficer, cały czas sprawiał wrażenie jakby był w transie.
- Bo jesteś psycholem! Zabiłeś policjantów i próbowałeś siebie, jesteś szalony, twoje miejsce jest w Arkham!
- Jestem.. - potwierdził Podkomorzy po czym wystrzelił kulę w swój nadgarstek i upadł na ziemie zwijając się z bólu.. "No.. policja powinna mi być wdzięczna, załatwiłem im kolejnego złapanego psychopatę do statystyk" - myślę patrząc na otumanionego mężczyznę.
-Teraz uciekam zanim zjawią się posiłki. - mówię do siebie po czym ruszam szybko ku wyjściu ze statku po drodze rzucajac na pokład granat dymny.. na wszelki wypadek.
Offline
MISSION COMPLEATE
Podliczenie :
+1 Granat Dymny
+ Paraliż w lasce
+ 500$ - Max
+ 400exp - Max .
Po całym zajściu nie ma śladu .
Offline
Port Adams... Transport goryli... Hulk dowiedział się o tymi choć jest po ciemnej stronie to czuje pewną więź do tych zwierząt. Hulk idzie powoli przez most i uważnie patrzy się na statek, który właśnie podpływa....
Bronie:
Młot
Łańcuch zakończony ostrzami
Noże do rzucania (1)
Pistolet z tłumikiem ( 8 naboi )
Moce:
Hulk chucha zielonym pyłem, którym oślepia swoich przeciwników.
Kasa :
1 800 $
Doświadczenie :
1500 exp
2 lvl
Misje:
1 # Uratowanie goryli - complete
2 # Ucieczka przed policją - complete
3 # Rozwalenie wyrzutni policji i pokonanie helikoptera - complete
Offline
Na statku znajduję się 4 ochroniarzy ze zwykłymi płukawkami , ale zawsze mogą zadzwonić po wsparcie . Dodatkowo widzisz ,że przypływający statek nie dobił do portu , to jeszcze lepiej , bo na ziemi czekają poskramiacze goryli którzy wyposażeni się w karabiny , dlatego udaj się na statek zanim dobije do portu ( podpowiedź : Hulk wysoko skacze ) , opisz na razie jak pokonujesz tych 4 zwykłych ochroniarzy .
Check Point - Jednemu z nich należy się zimna kąpiel .
Offline