Organizacja: | Na temat forum: | Administracja: |
---|---|---|
Cenne linki: Regulaminy Zapisy Nieobecności Skład Ligi Sprawiedliwych Skład Ciemnej Strefy Ciekawostka Człowiek-Zagadka | Fabuła: Akcja naszego PBF'a rozgrywa się w Gotham City, jak sama nazwa wskazuje. Jednak nie są to najlepsze czasy dla tego niegdyś pięknego miasta. W wielu gazetach pisane jest nawet, że może być to koniec miasta Gotham, ponieważ mieszkańcy czują strach, nic dziwnego. Miejsce to stało się jednym z najbardziej niebezpiecznych na świecie. Poziomem przestępczości bije Nowy Jork czy Metropolis, a jak dobrze wiecie te miasta są większe niż Gotham. Departament Policji w Gotham, to jak na razie jedyne źródło obrony miasta. Nowy komendant Jim Gordon, skutecznie stara się zwalczać zło na uliczkach Gotham...[Czytaj Dalej] | |
*Właściwie już opuszczona, ale niekiedy znajdziemy tutaj ludzi, cywili najczęściej są to biedne osoby, szukające schronienia przed zbirami, bądź też szukają miejsca ogrzania się. Znajdujące się tutaj pociągi nie funkcjonują, a mogą służyć jedynie jako miejsce przechowywanie jakiś rzeczy. Prawo w metrze, tworzy się samo, to wolna przestrzeń, wiele jest w niej miejsca. Raj, dla psychopatów.*
Offline
Kapitan widzi sytuację :
Jeden bandyta stoi za panią senator i trzyma jej nóż na gardle
Drugi bandyta przegląda jej torbę
Trzeci stoi z boku ładując kulę do pistoletu .
Pamiętaj ,że najważniejsze jest życie pani senator po PRIMO 1 -Pozbądź się noża z ręki złoczyncy , dalej pokonaj tego który może jej jeszcze coś zrobić , na końcu zajmij się najmniej groźnym .
(Nie musisz pisać bardzo dużo ,bowiem widzę że ładnie piszesz i trzymasz gardę )
Offline
Bandyci pokonani !W pięknym stylu !
Teraz Pani Senator ci gratuluję i dziękuję . Kobieta bardzo się podnieciła , więc chcę ci zrobić loda .Musisz ją jakoś zniechęcić , lecz w dobrym tonie i guście !
Offline
Bardzo ładne zakónczenie . Pani Senator jest w domu ze swym mężem i robi mu dobrze . Dzieki tobie obywatelka nie zgrzeszyła
Otrzymujesz
Energia : bez zmian
Kasa : 2000$
Exp : 300exp
Offline
*Widocznie ktoś nadał sygnał, możliwe że jakiś cywil albo ktoś inny, ponieważ nic nie zobaczyłem po dotarciu na miejsce, zwykła pustka, cisza jak nigdy, byłem zdziwiony, ale dokładniej spojrzałem na swój Batkomputer i miejsce, które znajdowało się na takiej jakby mapie, było troszkę niżej, jakby pod ziemią, wiedziałem już wtedy, że coś niedobrego dzieje się w metrze. Zeskoczyłem z dachu, na ziemię udając się do metra. Schody w dół, poprowadziły mnie do pomieszczenia, gdzie znajdowało się jeszcze stojące metro, widocznie jeszcze nie odjeżdża. Na początku nie zauważyłem nic podejrzanego, jednak po dłuższej chwili, zauważyłem jednego gościa, który widocznie zabłądził, bowiem przetrzymywał jakąś kobietę, która miała nóż przy gardle, a oczywiście nóż był jego. Reszty nie widziałem, ponieważ nie użyłem trybu detektywa, która powodował też widoczność przez ściany. Więc zadziałałem szybko, wyciągnąłem Batranga, ale zorientowałem się, że nie dam rady z tej odległości precyzyjnie trafić prosto w nóż, musiałem więc posłużyć się ponownie Batkomputerem, który mógł przerobić Batranga, na zdalnie sterowanego, wprowadziłem tylko Batranga do Batkomputera i umieściłem chipset, na Batrangu, który powodował, że mogę nim sterować. Wymierzyłem Batranga i rzuciłem, a komputerem idealnie nakierowałem swoją zabawkę, na nóż. To spowodowało, że napastnik był pozbawiony broni, nie czekając na nic użyłem swoje Bathaku, szybko znajdując się w metrze, widziałem, że pozostali napastnicy, nie zdążyli wyciągnąć broni. Więc najpierw chciałem zadbać o bezpieczeństwo cywilów, chociaż nie było to takie łatwe. Używając umiejętności Mistrz w Walce, powaliłem ich, znaleźli się na ziemi, starałem się zabrać dziewczyny i wyprowadzić ich, jednak jeden z nich zagrodził mi drogę. Krzyknąłem*
- Uciekajcie, drugim wyjściem *wcisnąłem na swoim pasku, automatyczny deszyfrator, który otworzył drugie wyjście, a sam maszynista, opuścił pociąg, jeden zbir uciekł, ale pozostali podczas kiedy ja dbałem o to aby dziewczyny wyszły z metra, wyciągnęli broń. Wyskoczyłem przez okno, wskakując na dach metra, czekałem na ruchy przeciwników*
Offline
Dziewczyny uciekły, jednak teraz to Ty masz na głowie 4 bandziorów. Jeden z nich nieustannie strzela w dach metra, jednak to jest zbyteczne, gdyż dach jest zbyt gruby, by pociski mogły się przebić. Jeden z pozostałych przerywa szał swojego kolegi , każąc się im rozdzielić. Jedni zbliżają się do jednego wyjścia, a drudzy do drugiego, mając za zadanie Cię okrążyć, jednak to tylko głupi ludzie...
2 z lewej , 2 z prawej.
❥ Cat Women
She |
" Życie jest Suką, to teraz Ja nią będę. "
I don't give a damn 'bout my bad reputation
You're living in the past
It's a new generation
An' I only feel good
When I got no pain
An' that's how I'm gonna stay
An' I don't give a damn
'Bout my bad reputation
Offline
*Będąc na dachu metra, czuję się jak "jak ryba w wodzie" bowiem to ja mam przewagę, nie oni. Za paskiem, mam jeszcze kilka Batrangów, bowiem bez nich nigdzie nie warto się ruszać. Na początku myślałem, nad ich użyciem, jednak później z tego zrezygnowałem. Obserwowałem ich, dwóch poszło z lewej, a dwóch z prawej, widocznie szukali jakiegoś wejścia na dach, mieli jeszcze broń. Kiedy ci z prawej, celowali we mnie, wyjąłem hak strzelając w jednego, co spowodowało, że się do niego "przykleiłem" nim zdążył odczepić hak, Mroczny Rycerz zdążył już wymierzyć mu cios nokautujący. Drugi chciał dźgnąć mnie nożem, ale zrobiłem jeden unik, później drugi, za trzecim razem unik nie udał się do końca, trafiając mnie, rozciął mi trochę lewego policzka, jednak nie tak poważnie abym umierał (:0). Bandyta szyderczo się zaśmiał, ale ja tylko z rozwścieczoną miną, zająłem się nim, po czym po chwili rzuciłem go w stronę tamtych z lewej, którzy nadbiegali. Wszyscy znaleźli się na ziemi, podszedłem do tego, który uszkodził moją twarz i znokautowałem go, swoją pięścią, drugiego podniosłem i rzuciłem o ścianę, ten jednak pozbierał się i uciekł. Ostatniego podniosłem, chciał wyciągnąć nóż, ale wytrąciłem mu go, złapałem za szmaty i zacząłem swoją klasyczną rozmowę*
- Dla kogo pracujesz ? Zapewne nie jesteś tylko zwykłym złodziejaszkiem, nie wyglądasz na takiego !
Offline
Wszystko ładnie pięknie, zaliczone. Owy bandyta którego trzymasz mówi , jak naćpany i nie wiedzący co rozwścieczony Batman takiemu może zrobić :
- Na pewno nie dla Ciebie, nietoperzyku - i napluł Ci w twarz. Co z nim zrobisz?
❥ Cat Women
She |
" Życie jest Suką, to teraz Ja nią będę. "
I don't give a damn 'bout my bad reputation
You're living in the past
It's a new generation
An' I only feel good
When I got no pain
An' that's how I'm gonna stay
An' I don't give a damn
'Bout my bad reputation
Offline
*Kiedy napluł mi w twarz, cisnąłem nim o metro, znajdujące się obok nas, po czym znowu go podniosłem, wycierając jeszcze swoją twarz*
- Twardy jesteś taki ? Myślałem aby cię oszczędzić, ale widzę, że chcesz aby policja uznała to za wypadek, wpadłeś pod metro albo coś innego ci się stało. Na twoim miejscu bym mówił ! *spojrzałem na niego zło wrogim wzrokiem*
Offline
Mimo wszystko bandzior był nieugięty, nadal pogrywając sobie z Ciebie. Tym razem pluł krwią, podczas uderzenia w ścianę coś mu uszkodziłeś w twarzyczce i gdy mówił bluzgał na Ciebie krwią
- I myślisz że Ci powiem? No dobra... Teletubisie mi kazały - zaczął się histerycznie śmiać, jak pojeb.
❥ Cat Women
She |
" Życie jest Suką, to teraz Ja nią będę. "
I don't give a damn 'bout my bad reputation
You're living in the past
It's a new generation
An' I only feel good
When I got no pain
An' that's how I'm gonna stay
An' I don't give a damn
'Bout my bad reputation
Offline
*Otarłem twarz, ręką, spojrzałem jeszcze raz na twardego kolesia i uderzyłem go w twarz, ale tym razem nie powinien już wstać.*
- Nic od Ciebie nie wyciągnę ! Leż tutaj grzecznie !
Offline
A więc MISSION COMPLETE. Psy przyjeżdżają zabierają ich na komendę. Typo, który Cię wpienił śpiewa " Ile promili będzie, gdy znajdziemy się na komendzie"
Utrata życia : 10 % - od bomby i cięcia twarzy. (nie było groźne więc, nie zostało zaliczone jako straszliwe uszkodzenie ciałka.)
Mamona : + 5 000 $
Exp : + 750
❥ Cat Women
She |
" Życie jest Suką, to teraz Ja nią będę. "
I don't give a damn 'bout my bad reputation
You're living in the past
It's a new generation
An' I only feel good
When I got no pain
An' that's how I'm gonna stay
An' I don't give a damn
'Bout my bad reputation
Offline
Na stacji metra znajduje się mała grupka ludzi ze znakami swojego pracodawcy Pingwina, szuka on wejścia do kryjówki Ras al Ghula. Nie pozwól im znaleźć ukrytych drzwi, eliminując każdego po kolei ...
~Poddać się bez walki to jest dopiero klęska!~
Charakter Card:
» Joker
Mission Completed
» Misja z Hitmanem
Offline
Wskakując na wagonik, widzisz grupę 6 nie uzbrojonych podwładnych pingwina, 3 z nich ma słuchawki na uszach i wiercą dziury w poszukiwaniu wejścia do Tajemniczego Miasta. Dwóch z nich rozgląda się by czasem ktoś nie chciał im przeszkodzić. Jeden z nich poszedł w stronę dwóch wagonów załatwić swoją potrzebę...
~Poddać się bez walki to jest dopiero klęska!~
Charakter Card:
» Joker
Mission Completed
» Misja z Hitmanem
Offline
Wychodzisz z cienia i zabijasz jednego ze sługusów Pingwina. Jednak brak jednego z kolegów, przez dłuższy czas sprawił ze dwóch, którzy pilnowali miejsca poszli go szukać. Jeden z nich idzie w miejsce gdzie schowałaś ciało...
~Poddać się bez walki to jest dopiero klęska!~
Charakter Card:
» Joker
Mission Completed
» Misja z Hitmanem
Offline