Zgodnie z nakazem oprycha, udałem się w wyznaczone miejsce. Nie wyglądało ono ciekawie. Była to jakaś rudera, która wewnątrz pewnie też zbyt dobrze nie wyglądała. Zwykły burdel. Jednak może spotkam tam coś ciekawego. A jeśli trzeba będzie walczyć?
*Scorpion spogląda na dłoń, w której jest dziura z harpunem*
Za pewne nic mi się nie stanie .. Nie czekając, wyciągam harpun, po czym rozwalam nim drzwi i wchodzę do środka ..

...Pojawiam sie za plecami Scorpion'a. Wyciagam swoj pistolet, nastepnie podchodze do Scorpion'a i przykladam mu pistolet w tyl glowy, nastepnie mowie:
- Czego tutaj chcesz?!
Powiedzial zdenerwowany 47.

- Spokojnie odłóż tę pukawkę.
Scorpion zauważając, że Hitman nie ma zamiaru go słuchać, wyskoczył w powietrze, po czym stanął za Agentem 47, który się do niego odwrócił.
- Jestem tutaj, gdyż jakiś rozbójnik wskazał mi Twą kryjówkę. Myślałem, że spotkam tutaj coś ciekawego.
Odpowiedział Scorpion, patrząc w oczy Agenta, aby wyśledzić każdy jego ruch.

Zirytowany tymi ciągłymi pytaniami Scorpion, odpowiada szybko i bez namysłu.
- Chyba już powiedziałem. Rozbójnik, myślę, że jakiś z Twej ekipy, powiedział, że coś tutaj znajdę. Czyżby chodziło mu o Ciebie?
Zapytał z zaciekawieniem Scorpion.

Scorpion zauważając, że Agent chowa broń wiedział, że nic złego się już nie stanie.
- Od Ciebie? Czy ja wiem, wiem kim jesteś i to mi raczej wystarczy. Wolałbym raczej wiedzieć kim jest ten rozbójnik, który nakazał mi tutaj przyjść.
Odparł Scorpion.

Scorpion możesz zaatakować przeciwnika lub sobie wyjść!

Dostajesz List , w którym dowiadujesz się , iż ważny polityk" Kula " przebywa własnie na kanarach , a jego konserwatywne podejście nie pozwala przekupionym politykom na żaden ruch w celu zmniejszenia rygoru dla handlarzy narkotyków . To gruba kasa , dlatego do tak ciężkiego zadania anonimowy szef wybrał ciebie . W liście prosi cię o Morderstwo grubasa , dlatego aby to zrobić musisz udać się na lotnisko , tam niezauważenie wsiąść do samolotu i udać się na Kanary , gdzie spotkasz informatora , jaki powinien cię dalej poprowadzić we właściwym kierunku . Pamiętej ,że Kula był pewien , iż ktoś będzie chciał go zabić , dlatego policja na lotnisku sprawdza każdego ...

Akceptuję -
Nie Akceptuję -