To miejsce jest głównym celem wszystkich bosów narkotykowych, mając doki tylko dla siebie mogą importować narkotyki i sprzedawać gdzie tylko chcą. Lecz od dłuższego czasu kręcą się tam agenci FBI..

Wtapiasz się w mur, jest mrok więc światło księżyca nie świeci aż tak intensywnie jak za rozpogodzonej nocy. Rozglądając się widzisz przed wejściem tabliczkę z napisem "Zakaz wstępu". Prześlizgując się po ścianie dalej, widzisz patrolującą grupę policjantów, są uzbrojeni w klasyczne pistolety 99. Wejście do środka jest zamknięte, lecz coś co Cię zaciekawiło to dwa suwy FBI. Lecz nikogo nie ma więc muszą siedzieć w środku. Na dworze policjantów jest z 4 ...

Wdrapujesz się na dach. Jest to dość spore miejsce otoczone murkiem, więc masz ochronę przed strzałami. Po chwili jednak wystrzeliwujesz pajęczynę, która owija się o nogi jednym mocnym szarpnięciem funkcjonariusz upada na ziemie, nie fortunnie nadział się na wystający korzeń i skaleczył się. Wszyscy zaraz zaczęli zastanawiać się skąd przy leciała pajęczyna...

Kucając przeskakujesz na dach mniejszego już pomieszczenia, wystrzeliwując pajęczynę powalasz drugiego funkcjonariusza, który padając na matę próbuję rozplątać sobie nogi. Ty w tym czasie wracasz na swoje stare miejsce na wysokim budynku. Teraz już policja zaczyna sprawdzać co się dzieje patrolując okolicę...

Po kilku minutach patrolowania, jeden z funkcjonariuszy za potrzebą poszedł się wysikać, w tym czasie reszta bez zastanowienia się poszukuje tajemniczego przybysza. Carnage nie bacząc na to co się może stać, zeskakuję z dachu. Idąc za policjantem, który kieruje się w stronę lasu. Gdy już jest koło drzewka Carnage podchodzi od tyłu i jednym ciosem przebija brzuch, zabijając swoją ofiarę...

Zabierasz Ciało razem ze sobą na dach. Po dokładnym przeszukaniu znajdujesz paralizator, pistolet 99mm, i paczkę papierosów. Biorąc tez zacne rzeczy, strzelasz z pistoletu w strażnika będącego nie opodal miejsca w którym zabiłeś pierwszego z nich. Przeciwnik pada martwy strzał w głowę. Po chwili pozostała dwójka biegnie na miejsce zdarzenia bacznie rozglądając się skąd doszło do strzału. Pistolet nie miał tłumnika więc strzał było słychać, teraz Policjanci patrzą za pomocą latarki czy nikogo nie ma za skrzyniami, to był ich błąd rozdzielili się...

Przyjemne dla oka mówisz ;d. Udaje Ci się zabić pierwszego z przeciwników pada martwy. Gdy drugi usłyszał ze jego kolega pada martwy szybko biegnie w miejsce gdzie to się stało, i to był jego błąd Carnage szybkim ruchem zabija go. Nikogo nie ma już na dworze...

Podchodzisz do samochodów FBI, jednak nie ma nic ciekawego, samochody są puste wszystko wskazuje na to ze wszyscy siedzą w jednym z pomieszczeń na Dockach ...

Podchodząc coraz bliżej pokoju, dochodzą Cię słuchy ze znaleźli już wszystko na tego typka i mogą spokojnie opuścić pomieszczenie. Lecz tego nie robią. Gdyż jak wywnioskowałeś z ich rozmowy jest już za późno i pojadą jak będzie widno. Gaszą światła, chyba poszli spać ...

Wchodząc do pokoju, usłyszałeś głośne chrapanie, widać ze nikt Cię nawet nie zauważył jak drzwi od pokoju się otwierają. Wskakując na sufit jest niemal niewidoczny, strzelając pajęczyną w jednego z nich po cichu podnosisz go do góry po czym szybko przebijasz jego brzuch, po chwili nastompuje zgon. Jednego masz z głowy. Pozostało jeszcze czterech..

Na stole leży wódka "Maksimus" i zapałki, a w rogu kanister z benzyną. Schodzisz z sufitu pacząc, widzisz broń M4A1 maszynowy, u boku jednago z funkcjonariuszy..

Cały budynek stanął w ogniu.. A Carnage uciekł z miejsca..  Misja skończona : 400 EXP i 2000