~Poison Ivy~ - 2012-06-08 22:39:38

Dosyć sporya wyspa , znajduję się tu przystań i plaża , kilka rzek , las , bagna  a w środku wyspy na pustych grafitowych skałach umiejscowiony jest stary Zamek Umuru .

https://d44ytnim3cfy5.cloudfront.net/assets/3017053/lightbox/Dark%20Castle.jpg?1297618277

Jonez - 2012-06-09 12:40:12

- Kuźwa... Droga morska... Błeee, mam chorobę morską...
Dało się wyłapywać fragmentaryczne zdania spomiędzy pawiów Dantego, który niczym ścierka przewieszony przez burtę płynął na jakiejś barce w kierunku wyspy. Słyszał o niej dużo. Wreszcie byli niedaleko. Podniósł wzrok i zobaczył wielką wieżę, która była umiejscowiona na środku wyspy. Wreszcie dobili do brzegu, a Dante szybko wyskoczył z łodzi i wylądował na brzegu, padł na kolana i przytulił się do ziemi.
- Nareszcie na stałym lądzie...
Podniósł się i rozejrzał. Sprawdził, czy ma miecz. Jest. Pistolety... Są. Ok. Mamy wszystko.
- Czas zobaczyć co tu się dzieje... Ktoś zaraz dostanie łomot...
Dante uśmiechnął się i ruszył wgłąb wyspy.

~Poison Ivy~ - 2012-06-09 14:05:24

Niezaliczone !
Aby się tu dostać musisz pierw zdobyć statek , ty masz go z nieba ...Więc się nie da . Przybądź tam , gdzie są statki .
W końcu to Ultra Hard , nie ma pomiłuj .

Jonez - 2012-06-09 21:10:18

Hubutututbat...

Czasami dobrze być kimś dobrym. Wiele osób jest bardziej życzliwa, bo zdaje sobie sprawę, że bez nich nie byliby w stanie przeżyć jednego dnia... Właśnie... A co by się stało jakby całe miasto wymarło? Pewnie chodziliby zbirusie po mieście i się wzajemnie wybijali. Brak logiki, ale spoko... Tak czy siak Dante po otrzymaniu wiadomości o misji wybrał się do portu, by rozejrzeć się za jakimś statkiem. Nie mógł on być zbyt duży, żeby nie wzbudzać podejrzeń gdy będzie wypływał. Gdzieś pomiędzy frachtowcami i strasznie zniszczonymi, nienadającymi się używać krypami stał, a w sumie pływał sobie kuter, a mężczyzna na nabrzeżu wydawał się być jego kapitanem. Dante najpierw poprawił swój płaszcz, a następnie powoli podszedł da faceta, który bez większego zainteresowania zmierzył go chłodnym wzrokiem z leżaka na którym siedział. Dante nie miał zamiaru się rozgadywać, więc przedstawił mu tylko to, co mu było odpowiednie do powiedzenia. Wycieczka na wyspę Umuru, całość kosztu podróży pokrywa Liga Sprawiedliwych, więc mężczyzna mógł zażądać każdej ceny. A drogo się pocenił. Dante wyjął plik banknotów i dał facetowi 1000$ "na przekonanie". Ta opłata przechyliła szalę na korzyść Białowłosego. Kazał mu wejść na pokład i po jakichś dziesięciu minutach, zanim odpalił łódź i zaraz wypłynęli... W milczeniu przez całą drogę płynęli, gdy na horyzoncie pojawił się zarys wieży i całej wyspy, jednakże Dante nie był w stanie tego oglądać, ponieważ jego organizm nie przywykł do takich rzeczy jak pływanie łodziami.
Reszta zawarta w poprzednim poście.

~Poison Ivy~ - 2012-06-09 21:34:20

Dobra jesteś tu -.- . Rozejrzyj się lepiej po plazy , bowiem możesz du znaleźć ciekawe rzeczy i informacje .

przegrywanie kaset vhs. tytanes.pl